Fluoryzacja endogenna jeszcze do niedawna była uznawana za ważną metodę zapobiegania próchnicy w procesie odontogenezy. Podkreślano kariostatyczne oddziaływanie fluoru w okresie przederupcyjnym jako katalizatora powstania fazy mineralnej szkliwa, tworzenia fluoroapatytu przez wymianę jonów hydroksylowych czy tworzenia większych kryształów apatytów z niższą zawartością węglanów i wody. Obecnie wiadomo, że zasadniczym mechanizmem działania fluoru jest oddziaływanie miejscowe (poerupcyjne) poprzez egzogenne hamowanie demineralizacji, podwyższanie remineralizacji i hamowanie bakterii płytki. Tak więc suplementacja endogenna fluoru powinna głównie polegać na wykorzystaniu jego komponenty egzogennej – ssaniu lub żuciu tabletek fluorkowych, tym bardziej że istnieje duże ryzyko przedawkowania ze względu na niemożność monitorowania innych źródeł endogennego fluoru. Należy podkreślić, że fluor oddziałuje na hydroksyapatyt, który jest związkiem nieorganicznym, natomiast dysplazja zębiny to według najnowszych badań genetycznie uwarunkowana nieprawidłowość części organicznej zębiny. Jednocześnie w procesie amelogenezy fluor uczestniczy w procesie usuwania wody i substancji organicznych z nowo odłożonego szkliwa, co może mieć wpływ na zmniejszenie podatności na starcie zębów mlecznych w II typie dysplazji zębiny.
Diagnozując dysplazję zębiny jako jednostkę chorobową niezwykle rzadko występującą, szczególnie w zębach mlecznych, nie można zapominać o problemie próchnicy wczesnej. Obraz kliniczny, czas pojawienia się czy tempo zachodzących zmian mogą sugerować, że mamy do czynienia z zaburzeniem genetycznym budowy tkanek twardych zęba, a nie procesem próchnicowym o określonej, bardzo często egzogennej, etiologii. Należy pamiętać, że diagnozowanie dysplazji zębiny obejmuje poza badaniem klinicznym niezwykle istotne badanie radiologiczne, które ze względu na wiek pacjenta jest bardzo trudne do wykonania. Pozostaje mieć nadzieję, iż stwierdzone, czasami może zbyt pochopnie, wrodzone zaburzenie tkanek twardych zęba to próchnica wczesna, z którą współczesna stomatologia dziecięca radzi sobie zdecydowanie lepiej.
dr n. med. Rafał Rojek
Zakład Stomatologii Dziecięcej PUM w Szczecinie