Praca na szczycie świata. Jak wygląda misja stomatologiczna w Nepalu?

Praca na szczycie świata. Jak wygląda misja stomatologiczna w Nepalu?
MS 2023; 2: 88-90.

Praca na szczycie świata. Jak wygląda misja stomatologiczna w Nepalu?

Natalia Kruk

„Nie możemy pomóc każdemu, ale każdy może pomóc komuś” - Ronald Reagan

Wolontariat to świadoma i dobrowolna pomoc na rzecz drugiego człowieka. W przypadku Nepalu moja misja stomatologiczna została zrealizowana dzięki wsparciu dwóch Fundacji z Poznania: „Ej, odbudujmy Nepal” oraz „Stowarzyszenie Lepszy Świat”.

Na początek kilka ciekawostek:
  • Nepal graniczy z Chinami od północy i z Indiami od południa.
  • Ponad 80% powierzchni kraju pokrywają góry o średniej wysokości ok. 6000 m n.p.m.
  • Na północy Nepalu znajdują się Himalaje Wysokie – Czomolungma (Mount Everest) – 8848m n.p.m (najwyższy szczyt Ziemi).
Podróż do Nepalu odbyłam razem z mężem, który prowadził w Nepalu naukę języka angielskiego dla dzieci. Naszym pierwszym celem podróży był Gonkyapchildren Home – sierociniec dla dzieci w Kathmandu. Dom ten działa dzięki współpracy z fundacją „Ej, odbudujmy Nepal” i jest prowadzony przez wspaniałą rodzinę, która tworzy prawdziwy azyl dla swoich 30 podopiecznych. Moim głównym zadaniem była pomoc stomatologiczna, polegająca na wykonywaniu badań jamy ustnej oraz przekazaniu opiekunom informacji dotyczących dalszego
leczenia zębów. Dodatkowo prowadziłam edukację oraz profilaktykę stomatologiczną dzieci. Kathmandu jako stolica Nepalu jest barwnym i górzystym miastem, które łączy w sobie wiele kultur i pokoleń.

Prawdziwie odkryć Nepal można, wyruszając w podróż w Himalaje. Naszym drugim celem podróży była wioska Bakrang-6, dystrykt Gorkha w Himalajach. W wiosce znajduje się szkoła odbudowana dzięki wsparciu i pomocy Fundacji „Stowarzyszenie Lepszy Świat” po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w 2015 r. Mieszkaliśmy w wiosce razem z innymi wolontariuszami z Polski, którzy pracowali w szkole jako nauczyciele. Moim zadaniem było przebadanie 300 dzieci, przeprowadzenie instruktaży oraz zapewnienie dzieciom niezbędnych środków higieny jamy ustnej. Dla większości dzieci był to pierwszy kontakt z lekarzem stomatologiem. Dodatkowo zajęłam się również edukacją wolontariuszy, aby profilaktyka stomatologiczna była kontynuowana. Warunki życia mieszkańców tej wioski są trudne, wymagające, a czasem nawet bardzo niebezpieczne. Jednak doświadczyliśmy z ich strony ogromnej gościnności, dobroci, codziennego uśmiechu na twarzy, a przede wszystkim wdzięczności. Taka praca dodaje skrzydeł i bardzo ubogaca.

Podczas misji stomatologicznej oceniłam stan zdrowia jamy ustnej u dzieci w wieku 6-15 lat w Kathmandu oraz Bakrang-6. Z moich wyników badań udało mi się obliczyć frekwencję próchnicy dla zębów mlecznych, która wyniosła 50%, natomiast dla zębów stałych 44%. W przypadku 1/3 badanych dzieci zaobserwowałam również plamy na szkliwie, które mogły wskazywać na fluorozę. Dotyczyło to głównie dzieci z rejonu wysokogórskiego i może to być uzależnione od stężenia jonów fluoru w wodzie pitnej. Ogólnie stan higieny jamy ustnej u badanych dzieci był na poziomie niedostatecznym.

Uważam, że takie misje stomatologiczne są bardzo potrzebne i wymagają ogromnego wsparcia. Ze swojej strony podjęłam wymagane działania edukacyjne, profilaktykę próchnicy oraz skierowałam dzieci na dalsze leczenie stomatologiczne w lokalnym gabinecie. Jednak wciąż największym wyzwaniem jest organizacja opieki dla dzieci z grupy wysokiego ryzyka chorób jamy ustnej w rejonie wysokogórskim. Wciąż pozostaję w kontakcie z Fundacjami, służę swoją pomocą i mam nadzieję, że działania stomatologiczne będą kontynuowane.

Wprowadzenie zmian zawsze odbywa się małymi krokami. Wolontariat wspiera lokalne społeczności, a także wpływa pozytywnie na życie nasze i innych ludzi. Uważam, że takie projekty są bardzo ważne i powinno być ich więcej.

2

3

4

5

6

1
m