Powtórne leczenie zęba z resekowanymi korzeniami

Jakie powinno być moje postępowanie? Czy mogę leczyć powtórnie ząb, którego korzenie były resekowane? Czy powinnam zdjąć koronę przed leczeniem kanałowym?
Zgłosiła się do mnie pacjentka, której przed rokiem wykonano zabieg resekcji wierzchołków korzeni zęba 14, wcześniej leczonego endodontycznie. Nie powzięto wówczas decyzji o leczeniu zęba od strony jamy zęba, gdyż niedawno założona korona utrudniała do niej dostęp. Zabieg nie przyniósł jednak oczekiwanego efektu – nadal na wysokości wierzchołków korzeni pojawia się okresowo przetoka. Na wykonanym zdjęciu rentgenowskim nie zauważyłam, by kanały były wstecznie wypełnione. Zresztą zastrzeżenia budzi w ogóle jakość wypełnienia kanałowego.

Jakie powinno być moje postępowanie? Czy mogę leczyć powtórnie ząb, którego korzenie były resekowane? Czy powinnam zdjąć koronę przed leczeniem kanałowym?
 
Oczywiście ząb można leczyć powtórnie. Brak efektu zabiegu resekcji wierzchołka wynika z faktu, iż w kanale przetrwała infekcja – przyczyna okresowych zaostrzeń (kanały nie były leczone ponownie od strony jamy zęba ani też nie odizolowano ich światła od tkanek przyzębia za pomocą wstecznie założonego wypełnienia), dlatego leczenie endodontycznie prawdopodobnie przyniesie pożądany skutek. Nie powinno być ono szczególnie trudne, o ile w kanale będzie łatwy do usunięcia materiał. Z opisu nie wynika, by w kanale znajdował się fragment złamanego narzędzia czy też tkwił w nim wkład, wystarczy więc jedynie pokonać przeszkodę, jaką stanowi korona protetyczna. Wprawdzie dopuszczalne jest leczenie przez koronę, ale proponowałbym jej zdjęcie. Dzięki temu uzyska się lepszy wgląd i ograniczy ryzyko, np. perforacji czy nadmiernego osłabienia struktury zęba w wyniku niepotrzebnego usunięcia tkanek. Ząb 14 prawie zawsze ma dwa kanały (czasem nawet trzy) i dobry dostęp z całą pewnością ułatwi ich odszukanie.
Samo leczenie endodontyczne nie różni się zbytnio od powtórnego leczenia wykonywanego w zębach niepoddanych resekcji. Należy tylko pamiętać, że w przypadku zębów po resekcji nie ma przewężenia przyszczytowego, dlatego trzeba zachować ostrożność podczas opracowywania kanału, by nie przepchnąć jego zawartości lub roztworu używanego do płukania kanału do tkanek przyzębia wierzchołkowego. Zaleca się także wytworzyć tzw. apical stop – sztuczne przewężenie w okolicy szczytu korzenia, by zapobiec przepchnięciu materiału poza otwór wierzchołkowy korzenia zęba w trakcie wypełniania kanału. Nie bez znaczenia jest także technika wypełniania kanałów, która powinna zapewniać kontrolę ilości materiału wprowadzanego do kanału, np. technika kondensacji bocznej. Jeśli jednak średnica ujścia kanału jest duża (powyżej 0,8­‍‑1,0 mm), należałoby wypełnić część wierzchołkową kanału materiałem o dużej biozgodności, np. ProRoot MTA lub Biodentine, a środkową i koronową gutaperką i uszczelniaczem. Oczywiście w trakcie leczenia mogą pojawić się i inne trudności, np. niemożność dokonania pomiaru endometrycznego w związku szerokim otworem wierzchołkowym albo trudność w usunięciu wypełnienia z kanału.

Bardziej szczegółowo zagadnienie to zostało opisane przed kliku laty w artykule opublikowanym na łamach „Magazynu Stomatologicznego” (Powtórne leczenie kanałowe pierwszego zęba przedtrzonowego szczęki po uprzedniej resekcji wierzchołka korzenia. MS, 2008, nr 11, str. 16­‍‑18).
 
prof. dr hab. n. med. Mariusz Lipski
Zakład Stomatologii Zachowawczej Przedklinicznej i Endodoncji Przedklinicznej PUM w Szczecinie

MS 9.2014