Redukowanie parafunkcji z wykorzystaniem metody Keizen

Sylwia Prawdzik banner

Oczywistą sprawą jest fakt, że obok profesjonalnych zabiegów jakie wykonuje stomatolog integralną rolę w leczeniu odgrywają działania profilaktyczne oraz działania edukacyjne pacjentów. Jak jest skuteczność edukowania pacjentów? Ilu pacjentów stosuje się do zaleceń lekarskich? W praktyce widzimy, że niestosowanie się do zaleceń lekarskich jest bardzo częstym problemem i każdy lekarz spotyka się z nim w swojej pracy na co dzień.
Z pomocą może przyjść metoda Keizen, nazywana inaczej metodą małych kroków, opisywana przeze mnie w artykule „W drodze do zmiany nawyków” (MS 1/2014). Możliwości zastosowania tej metody w praktyce stomatologicznej jest wiele. Jednym z przykładów może być zastosowanie jej w profilaktyce powstawania ubytków niepróchnicowego pochodzenia. Działania profilaktyczne w tym wypadku są kompleksowe i mają na celu wzmocnienie tkanki zęba oraz jej ochronę przed uszkodzeniem. Obejmują, między innymi, właściwą technikę szczotkowania, unikanie spożywania twardego pożywienia, odpowiednią dietę, czy redukowanie parafunkcji, które często wymagają dodatkowo wykonania przez stomatologa nakładek zabezpieczających powierzchnie zębów przed ścieraniem. Pozostanę przy ostatnim przykładzie.

Wielu pacjentów, zanim przyzwyczai się do noszenia nakładek nierzadko odczuwa dyskomfort, co często prowadzi do nieprawidłowego korzystania lub do całkowitego zaprzestania ich stosowania. W jaki sposób można przekonań pacjenta, aby nie rezygnował z terapii. Po pierwsze trzeba zapytać go, w jakich okolicznościach w ciągu dnia będzie mógł nosić nakładki. Chodzi o takie czynności, które powtarza codziennie. Może to być na przykład oglądanie wieczornych wiadomości. Ważne jest, abyśmy dali zdecydować pacjentowi i nie sugerowali, co będzie dla niego najlepsze, ponieważ od razu skażemy się na porażkę. Po drugie pacjent musi określić minimum ile czasu będzie w stanie nosić codziennie nakładkę tak, aby nie było to dla niego zbytnim utrudnieniem. Aby kontrolować postępy można umówić się z pacjentem, że pojawi się u nas w gabinecie za miesiąc lub zadzwoni w celu omówienia kolejnych kroków. Oczywiste jest to, że początkowo takimi działaniami nie osiągniemy pożądanych efektów, ale tylko dzięki „oszukaniu” systemu alarmowego w naszym mózgu, mamy szansę na wytworzenie się nowego nawyku. Dopiero kolejnym krokiem będzie stopniowe zwiększanie czasu stosowania nakładek, aż do osiągnięcia momentu, który pozwoli na efektywne zapobieganie konsekwencjom tych nawyków.

Zastosowanie w tym wypadku metody małych kroków, może pomóc uchronić pacjenta przed poważnymi konsekwencjami takich nawyków w przyszłości. Dodatkowe korzyści z zastosowania tej metody, to relacja jak buduje się pomiędzy lekarzem a pacjentem. Pacjent, który dostrzeże troskę o niego i jego zdrowie, na pewno odwdzięczy się lojalnością i pozostanie w gronie naszych stałych klientów.

Sylwia Prawdzik – doświadczony psycholog, coach ACC ICF i trener biznesu. Pracując ponad 10 lat w największych polskich i międzynarodowych korporacjach zdobywała praktyczną wiedzę i doskonaliła umiejętności w dziedzinie sprzedaży i zarządzania. Od dwóch lat razem z zespołem aktywnie wspiera właścicieli firm i menadżerów w rozwoju i osiąganiu przez nich ambitnych celów oraz wspiera lekarzy w rozwoju kompetencji biznesowych. Właścicielka firmy Smart Coaching. 
www.smartcoaching.com.pl